Zbudowaliśmy dom, ogrodziliśmy działkę, zadbaliśmy o trawnik – najwyższa więc pora zatroszczyć się o podjazd i podwórko. Wybór jest zazwyczaj prosty – decydujemy się na użycie betonowej kostki brukowej lub granitowego bruku. Każde z tych rozwiązań ma swoje plusy i minusy. Który materiał będzie dla nas lepszy?
Kostka betonowa to w przypadku promocyjnych ofert ceny już od 30 złotych za metr kwadratowy. Granit jest droższy, a jako że zwykle sprzedawany jest w cenie za tonę, nieco trudniej jest oszacować koszt na metr kwadratowy. Przyjmijmy, iż cena ta wyniesie od 40 złotych w górę. Szacując zaś koszty, pamiętamy o kosztach obrzeży, podbudówki czy betonu. Zwykło się przyjmować, iż koszt samego podstawowego materiału to zaledwie 1/3 rachunku, jaki ostatecznie zapłacimy za utwardzenie podwórka.
Co wybrać?
Pierwsze, poza ceną, kryterium jest zazwyczaj czysto wizualne. Po prostu oceniamy, który materiał bardziej nam się podoba. Ocena jest więc czysto subiektywna – ale pamiętajmy o bardziej namacalnych aspektach.
Dom w stylu klasycznym, „dworkowatym” dobrze pójdzie w parze z kostką granitową. Naturalny, kamienny materiał przywodzi na myśl uniwersalne materiały sprzed lat – więc doskonale pasuje do tego typu budownictwa. Bez wątpienia, naturalny kamień wygląda bardziej prestiżowo – dodaje dyskretnego uroku i świadczy o przywiązaniu domowników do klasycznej elegancji. Pomaga także jasno wyróżnić nasz dom jako budynek jednorodzinny, co może mieć znaczenie dla tych, którzy odczuwają nadmiar betonu i kostki bauma w przestrzeni publicznej.
Co zaś z kostką betonową? Przede wszystkim, daje ona znacznie większy wybór wzorów i kolorów. Drobne kostki do pochyłych powierzchni? Bardzo proszę. Eleganckie, wielkie płyty na płaskie ścieżki? Nie ma problemu. Szeroka gamą kolorystyczna i wiele rozmiarów pozwalają na tworzenie najbardziej fantazyjnych wzorów na podjazdach. Prosta, geometryczna kostka zwykle dobrze pasuje do nowoczesnej architektury, zaś za kolekcjami kostek betonowych idą odpowiadające jej elementy takie jak obrzeża, bariery czy mini – murki oporowe.
Jakie zaś są praktyczne plusy i minusy każdego rodzaju bruku? Jest kilka aspektów, o których niekiedy zapominamy. Kostka granitowa – jej powierzchnia – nie jest idealnie równa. To oznacza pewne trudności choćby przy odśnieżaniu – popychana łopata do śniegu może „blokować” się na nierównościach. Warto również unikać granitu, gdy dzielimy dom z małymi dziećmi. Upadek małego biegacza w krótkich spodenkach na ostry bruk może skończyć się przecięciem na kolanie.
Kostka betonowa z kolei wymaga piaskowania kilka razy po ułożeniu. Może to oznaczać całkiem sporo piachu i pyłu na podwórku przez dobre kilka miesięcy – ziarenek piasku, które mimo starań wnosimy do domu, na drewniane schody i parkiety. Granit z kolei często uzupełnia się materiałami z cementem, co oznacza jednorazowe działanie. Niestety, to zaś może prowadzić po latach do powstania pęknięć w miejscu fug – coś, czego raczej nie unikniemy w naszym zmiennym klimacie.
Wracając zaś do kosztów: cena samego materiału jest niższa w przypadku kostki betonowej. Co prawda ceny materiałów, szczególnie tych o bardziej oryginalnym wyglądzie, wydają się nie mieć końca, ale jako zasadę możemy przyjąć, iż za bruk granitowy zapłacimy ciut więcej. Niezależnie, co wybierzemy – nie przesadzajmy z powierzchnią. Otoczenie naszego domu to nie rynek małego miasteczka – nie potrzebujemy setek metrów kwadratowych utwardzonej powierzchni. Tak beton, jak i kostka, nagrzewają się mocno w słoneczne dni – to ostatnia rzecz, jakiej potrzebujemy w ciągu coraz gorętszego polskiego lata.
Może zatem do pytania „kostka czy kamień” dodajmy do naszych planów pytanie „drzewo czy trawnik”?
